Ciężka praca całej społeczności Technikum Zawodowego nr 2 w Zespole Szkół nr 2 im. Księcia Pawła Karola Sanguszki znowu przyniosła efekt. Lubartowska szkoła zajęła drugie miejsce w województwie lubelskim oraz 32 miejsce w Polsce w rankingu „Perspektywy 2017”.  

Technikum z ul. Chopina, mogące po raz kolejny szczycić się tytułem „Złotej szkoły”, przegrało jedynie z Technikum Elektronicznym im. Obrońców Lublina 1939 r. w Lublinie.

– Chociaż jesteśmy młodą szkołą, to kolejny raz udowadniamy, że należymy do ścisłej czołówki w całym województwie lubelskim. Tak wysokie miejsce oznacza, że dzięki ogromnemu zaangażowaniu i pracy nauczycieli udało się stworzyć naszej młodzieży bardzo dobre warunki do rozwoju. Wierzę, że w kolejnych latach poziom nauczania w naszym technikum będzie jeszcze wyższy – powiedziała Anna Wójtowicz, dyrektor Zespołu Szkół nr 2 im. Księcia Pawła Karola Sanguszki w Lubartowie.  

Ranking „Perspektywy” to jedna z najbardziej prestiżowych klasyfikacji w całej Polsce. W tegorocznej edycji wypunktowano 300 najlepszych techników w kraju. Głównym kryterium rankingowym są wyniki matur, zarówno z przedmiotów obowiązkowych, jak też dodatkowych. Do tego dochodzą wyniki uczniów z olimpiad oraz egzaminów zawodowych. Warto podkreślić, że tegoroczne wyniki maturzystów lubartowskiego Technikum były rzeczywiście rewelacyjne. Absolwenci szkoły z ul. Chopina uzyskali znacznie wyższe wyniki z poszczególnych przedmiotów niż średnie krajowe. Cieszy bardzo dobry wynik z matematyki na poziomie podstawowym, wyższy o 11 punktów procentowych od średniego wyniku z tego przedmiotu uzyskanego przez statystycznego maturzystę w naszym kraju.  

Również I Liceum Ogólnokształcące w Zespole Szkół nr 2 im. Księcia Pawła Karola Sanguszki ma się czym pochwalić. W rankingu wszystkich liceów z województwa lubelskiego szkoła z ul. Chopina zajęła miejsce w czwartej dziesiątce. – Stawka była bardzo silna, dlatego również cieszymy się z tego osiągnięcia. Jeszcze raz serdecznie gratulujemy uczniom Technikum Zawodowego nr 2 w Lubartowie osiągniętych wyników i życzymy im powodzenia w kolejnych etapach ich karier – kończy Anna Wójtowicz.  

  Kamil Kozioł