... humor został odmieniony przez wszystkie przypadki – nawet te nieistniejące...
Przypomnienie lektury „Przedwiośnia” przed majowym starciem z egzaminem maturalnym to na pewno dobry pomysł. 16 marca klasa III c, pod opieką pani Karoliny Oleksiejuk oraz pani Moniki Bordzoł, postanowiła ten pomysł zrealizować, udając się na instalację teatralną „Przedwiośnie. Ćwiczenia z wyobraźni historycznej” do Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie.
Było to wydarzenie kulturalne, w którym widownia nie siedzi na krzesłach, lecz współtworzy sztukę, prowadzoną przez aktorów znajdujących się w różnych salach budynku teatru.
Nikt nie streszczał przebiegu fabuły, nikt nie charakteryzował bohaterów i nikt nie rozstrzygał, po której stronie ostatecznie stanął Cezary Baryka. Szare komórki tegorocznych maturzystów musiały za to przestawić się na myślenie kreatywne, które – dla umysłów zamulonych stronicami dat, pojęć i wzorów – było bardzo potrzebnym powiewem świeżości.
III c wędrowała po meandrach tej kreatywności oraz po meandrach budynku teatru, zatrzymując się w salach „Idei odrzuconych i zapomnianych”, „Smutku i Nostalgii” oraz „Wyobraźni historycznej”. Być może nazwy te brzmią niezbyt wesoło, ale – zaufajcie – radość i kreatywność zwyciężyła. W czarnej sali, w punkcie kulminacyjnym największego przygnębienia, zatańczono do „Let's Dance”, a na warsztatach, w których uczniowie tworzyli własne scenki, m.in. sparodiowano obrady sejmu.
Tak więc humor, (tak potrzebny w tym trudnym przedmaturalnym czasie), został odmieniony przez wszystkie przypadki – nawet te nieistniejące (kto był, ten wie!).
Jagoda Zarzycka
          
|